8 przykazań głównych dla startupów

2 kwi 2013 adam

Jako że mamy już za sobą udział w dwóch startup’ach oraz wiele innych znamy od kuchni, to postanowiliśmy skodyfikować 8 startupowych przykazań głównych. Są proste jak konstrukcja cepa, każdy w nie wierzy, ale niewielu się faktycznie do nich stosuje…

zacznijmy więc:

1

Po zakończeniu fazy badań i rozwoju co musi robić startup każdego dnia żeby przetrwać ?

….

Sprzedawać coś !

2

Gdy masz 3 lub więcej pomysłów na dojne krowy (czytaj kanały dystrybucji lub segmenty klientów), co robisz ?

…

Skup się ! Dobierasz się do jednej, tej co wydaje się najzyskowniejsza, i doisz ją do dna !

…

Uwierz mi nie starczy Ci rąk aby obrobić wszystkie na raz, a nawet po dwa wiadra nie ma sensu się cofać jak możesz już jedno napełnić.

3

Gdy ta najlepsza dała mało mleka to się zastanów czy warto iść do drugiej.

…

Ba ! może nawet się ciesz że nie zacząłeś marnować czasu na wszystkie.

4

Nie licz ilu ludziom podobał się Twój produkt.

…

To mało istotne, policz ile dostałeś zamówień.

5

Jeżeli klientowi Twój produkt:

a) się podoba

b) potrzebuje go

c) stać go na niego

d) nie poszuka innego co ma a+b+c > od Twojego

to go kupi nawet jak Twoja firma nie ma jeszcze nazwy, a klienta spotkałeś przy pisuarze.

6

Marketing ma do spełnienia trzy role:

a) poinformować klientów że istniejesz i zaprezentować produkt,

b) czasem żeby podrasować wizerunek produktu

c) czasem żeby wygenerować potrzebę,

…

Jeżeli do sprzedania jakiejkolwiek ilości produktu niezbędnie konieczne jest (b) lub (c) to na 99.99 % nie stać cię na taki marketing.

7

Jeżeli pierwsza krowa okazała się kiepska… i mimo wszystko poszedłeś do drugiej… i znowu nawet jedno wiadro się z tego nie ulało… to przepis na sukces jest oczywisty:

a) postaw swój produkt na środku salonu,

b) polej sobie lampkę dobrego wina,

c) podpal produkt,

d) pojednaj się z porażką i przejdź do kolejnego pomysłu.

Życie jest trudne, a na końcu się umiera. Nie ma sensu marnować czasu na pomysły, które okazały się słabe.