Blog

Na rynku kryptowalut pojawia się coraz więcej sygnałów sugerujących rychły koniec trendu spadkowego. Prawdopodobnie czeka nas ostatnia faza kapitulacji, gdzie po odnalezieniu dna zaczniemy odbicie w kierunku nowej fali spekulacyjnej. Raczej nie spodziewałbym się procentowo tak spektakularnych wzrostów jakie widzieliśmy w poprzednich cyklach - adopcja technologii jest nadal niska, a na sam rynek kryptowalut roi się od kiepskich projektów, nieudolnych startupów oraz naganiaczy na wątpliwe inwestycje. Mimo wszystko, warto odsunąć na bok szum płynący z mediów oraz materiałów marketingowych i przypomnieć sobie, po co powstał Bitcoin, jakie problemy rozwiązują kryptowaluty oraz czym różnią się one od obecnego systemu finansowego.

W ostatnich miesiącach mogliśmy usłyszeć wiele kontrowersji wokół coina tworzonego przez FutureNet o nazwie FuturoCoin. FutureNet to sieć społecznościowa oraz platforma do marketingu wielopoziomowego (MLM). Większa część społeczności krypto nie traktowała tego projektu poważnie i oczekiwała kolejnego DasCoin - czyli coina, którym miał mało wspólnego z definicją 'kryptowaluty', ale był intensywnie na takową promowany przy użyciu MLM. Zarówno wobec FutureNet jak i twórców DasCoin (Netleaders) prowadzone jest postępowanie na wniosek UOKiK ze wględu na podejrzenie, że są piramidą finansową. Wiarygodności nie dodaje też fakt, że FutureNet promował FuturoCoin w czasie, gdy nie mieli jeszcze nawet whitepaper. Teraz gdy już w końcu posiadają ten dokument i opublikowali kody źródłowe, możemy zobaczyć czym na prawdę ten coin jest.

Każdy kto w poprzednim roku intensywnie działał na rynku kryptowalut pewnie zastanawia się czy poprawnie udokumentował swoje dochody z perspektywy Urzędu Skarbowego. Czytając artykuły w  sieci możemy natrafić na wiele interpretacji oraz opinii zmieniających się z roku na rok. Brak regulacji kryptowalut zaczyna przysparzać coraz więcej problemów zarówno firmom, jak i urzędnikom, choć bynajmniej nie zwalnia nas z obowiązku zapłacenia podatku. W tym artykule spróbujemy podsumować aktualnie krążące wykładnie prawne na ten temat.

Jeżeli interesujesz się Bitcoin'em, Ethereum, itp. pewnie kuszą Cie liczne reklamy sprzętu do kopania kryptowalut lub kontrakty w chmurze. Wiele z nich oferuje wysoki pasywny dochód i szybki zwrot z inwestycji - zazwyczaj poniżej jednego roku. Czy to naprawdę może być takie łatwe? W naszej firmie intensywnie eksperymentujemy z kryptowalutami i zbudowaliśmy własną, dosyć pokaźną,koparkę pracującą jednocześnie nad trzema totalnie odmiennymi coin'ami. Na własnej skórze doświadczyliśmy że kopanie kryptowalut nie jest czymś banalnym, pasywnym, czy też pozbawionym ryzyka.

Przez ostatnie parę miesięcy rozwijaliśmy własny system do symulacji i powiadomień wspierających nas w handlu kryptowalutami. Jako produkt uboczny tego przedsięwzięcia utrzymujemy sporą bazę danych transakcji, kursów oraz danych OHLC importowanych z różnych giełd. Stwierdziliśmy że szkoda to wszystko trzymać wewnątrz firmy, więc uruchamiamy nowy serwis - kryptowalutownia.pl - na którym można zobaczyć zagregowane notowania kryptowalut oraz porównać kursy z wielu giełd.

Jeżeli posiadasz koparki kryptowaluty Ethereum oparte na kartach graficznych RX 470 / 480 / 570 / 580 AMD z 4GB pamięci, to pewnie zauważyłeś ostatniego czasu spadek ilości hashy na sekundę. Na naszej koparce opartej o RX 470 zanotowaliśmy zejście z 27-28 MH/s na kartę do 25-26 MH/s. Bez ingerencji spadek ten będzie postępował jako że rozmiar pliku DAG zaczyna powoli przekraczać możliwości Twoich kart. Na szczęście AMD pochylił się nad tym problemem.